2011-02-06

Bagietka korzenna


Bardzo łatwe i szybkie bagietki o delikatnie korzennej nucie. Z chrupiącą, rumianą skórką.

Bagietka korzenna
/6 mini-bagietek lub 3 duże/


500 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki soli
1 łyżka cukru
1 łyżka oleju roślinnego
1 łyżeczka przyprawy do piernika
300 ml wody
15 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka suszonych instant)

Drożdże rozkruszyć do miseczki, wsypać łyżeczkę cukru, wlać 2-3 łyżki wody, wymieszać i odstawić na 15 minut.
Do dużej miski wsypać mąkę, sól, cukier, przyprawę do piernika. Wymieszać. Wlać zaczyn, olej i miejszając powoli dodawać wodę. Zagnieść sprężyste, ale niezbyt twarde ciasto (w razie potrzeby można dolać wody).
Przełożyć do miski posmarowanej olejem, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. godzinę. Powinno podwoić objętość.
Następnie podzielić ciasto na 3 części i uformować z nich bagietki lub małe bułeczki. Ułożyć je w formie do bagietek lub na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Uformowane bułki odstawić do wyrastania na 30-40 minut.
Piekarnik nagrzać do 230 st C.
Wstawić bułki, uprzednio je nacinając ostrym nożem lub żyletką, spryskać piekarnik wodą. Po 10 minutach zmniejszyć temp. do 210 st. i dopiekać jeszcze 15-30 minut (czas pieczenia zależy od wielkości bułek).
Ostudzić na kuchennej kratce.

Smacznego!

27 komentarzy:

Wiewióra pisze...

Wyglądają fenomenalnie. Powiedz mi tylko Lisko gdzie można taką formę kupić? czy jeśli ułożę je po prostu na blasze nie rozpłyną się na boki? Pozdrawiam.

Liska pisze...

Formę kupiłam we Francji. Możesz je ułożyć na blasze i przełożyć zwiniętymi w rulony ściereczkami. Można też uformować małe bułeczki. Ciasto jest dosyć luźne, w razie potrzeby można dosypać odrobinę więcej mąki.

dominiq pisze...

Lisko używasz formy firmy Birkmann czy Faringdon.. swego czasu się zastanawiałam która kupić ale jakoś temat odszedł w zapomnienie a dzisiaj znowu przypomniałaś mi o bagietkach i o tym że miałam kupić na nie formę...:)
Pozdrawiam

Rita pisze...

świetna foremka!:) fajnie że ma dziurki bo ciepłe powietrze może dotrzeć do bagietek przez nie i przez to na pewno szybciej się pieką:) Lisko-wczoraj wieczorem piekłam drożdżówki z ciasta z ziemniakami Twojego przepisu ze szpinakowym nadzieniem-wszyscy się zachwycali i dwie blaszki zniknęły w mgnieniu oka;)
udanej niedzieli!
J.

Liska pisze...

Dominiq,
moja forma jest marki Stadter.

J.,
bardzo się cieszę, na zdrowie :)

margot pisze...

Lisko , te bagietki to pasują nie tylko do dżemów, innych słodkich past co?
Pasowałyby np do zup jako dodatek?
Bo są piękne

p.s ja mam formę z sklepu miammniam, są całkiem przyzwoite
http://www.mniammniam.com/sklep/index.php?act=search&co=forma+do+bagietek&ko=

dominiq pisze...

o masz...:D to jeszcze inna firma...rzeczywiście w u nas ciężko dostępna nawet niemiecki amazon do polski ich nie wysyła.... ale chyba koniec końców zdecyduję się na tą firmy birkmann...solidnie wygląda. a tą ze sklepu mniam mniam kojarzę oglądałam.... ale trochę niepokoją mnie te ostre brzegi... nie wiem może to tylko tak wygląda na zdjęciu...dziękuje Lisko za informację i słonecznego końca weekendu życzę, pozdrawiam

Anonimowy pisze...

witam
gdzie we francji kupilas?bo mieszkam we francji a nie widuje takich..
i pytanie jaka ma szerkosc ta forma?czy ona wchodzi do kazego piekarnika?

zauberi pisze...

pyszne muszą być!

Majana pisze...

Jakie wspaniałe są! A zdjecia tak piękne ach!:))
Wspaniałości Lisko:)
Pozdrawiam.

Liska pisze...

Margot, pasują. Ten korzenny smak jest delikatnie wyczuwalny.

Anonimowy,
kupiłam w BHV w Paryżu. Ta wchodzi do piekarnika, ale na rynku są dostępne różne wielkości, niektore bardzo duże, warto zmierzyc wcześniej swój piekarnk.

Lovely Home pisze...

Aż mi wstyd,takie mam zaległości.
obiecuje sobie,że to nadrobię! (;

margot pisze...

dziękuję , za odpowiedz :)

Karmel-itka pisze...

aromatyczna.
urocza.
takie pulchne paluchy.

Patrycja Reszko pisze...

Może dzięki Twojemu przepisowi upiekę moje pierwsze bagietki. Chłopcy będą zachwyceni jedząc je z miodem lub nutellą...

ewe.kott pisze...

takie korzenne paluchy już chodzą za mną od jakiegoś czasu! Twoje Lisko wyglądają wspaniale!

Sylwia pisze...

Lisko a jakiej firmy masz spryskiwacz do oliwy i wody? Chyba też popełnię te bagietki. :)

Liska pisze...

Sylwio,
do oliwy mam spryskiwacz "no name", z Lidla. Do wody - zwykły plastikowy spryskiwacz do kwiatów.

Sylwia pisze...

Dziękuję Lisko:) Czyli jeśli chodzi o spryskiwacz do oliwy pozostaje mi tylko mieć szeroko otwarte oczy :)

Squidy pisze...

Piękna forma! GDZIE można takie cudo zakupić? Bagietka powinna mieć te urocze "kółeczka" na swoim chrupiącym brzuszku. Przy bagietce lubię uzywać zdrobnień. Może dlatego, że mając do czynienia z chrrrupiącą skórką, puszystym środkiem i zapacheeeeem czuję się szczęśliwa jak dziecko? Nie wiem, ale wiem na pewno, że korzenna bagietka byłaby dla mnie chlepową Walhallą po walce z maką, piekarnikiem i drożdżami ;) Nie wezmę się za pieczenie bagietek dopóki nie znajdę tej formy.

ERROR 404 pisze...

Wyglądają wspaniale i pewnie są bardzo smaczne :) Muszę kogoś namówić na zrealizowanie tego przepisu ;D

Pozdrawiam ;)

Madzia pisze...

Lisko jakiego typu mąki użyłaś ? pszennej 750 czy niższego ?pozdrawiam i dziekuje za cudowne inspiracje !

Gosia Książkiewicz pisze...

wyglądają cudnie:) w weekend zrobiłam moje pierwsze w życiu bagietki, ale korzystałam z innego przepisu. w nadchodzący chyba zrobię te Twoje:)

Tilianara pisze...

Muszę sobie w końcu kupić taką formę, ale tyle jest tych rzeczy które muszę mieć, że już nie wiem jaką kolejność im nadawać :D Za to kiedy patrzę na Twoje bagietki zawsze forma przejmuje prowadzenie :)

Kinnka pisze...

Niedawno trafiłam na Twojego bloga - jest rewelacyjny! Dziś upiekłam bułeczki zwierzątka :) Wyglądają ślicznie i już brak mi pomysłów, jak zmotywować moją córcię do odrobiny cierpliwości - w końcu muszą wystygnąć. Dzięki. Naprawdę super, że dzielisz się z innymi swoją wiedzą piekarniczą.
P.S. Przepraszam, że nie w temacie posta ;)

buncia pisze...

Zrobiłam, fajny posmak korzenny, pachnie w całym domu. Bułki wychodzą wytrawne, trochę jak ciabatty. Moje ciasto było tak luźne że ledwo udało mi się uformować 6 bułek, na bagietki się nie nadawało, mimo że dałam trochę więcej mąki. Ale smak korzenny bardzo ciekawy, przypadł mi do gustu:)
Pozdrawiam!

Waniliowa Chmurka pisze...

zwykłe- niezwykłe bagiety:)

Pozdrawiam serdecznie,
u mnie dziś z sezamem.