2008-06-26

Ulubione bułki mojej córki


Te bułki to typowe pieczywo podwieczorkowe - lekko słodkie, idealne do masła lub dżemu. Albo twarogu.
Nie pasuje do nich wędlina, ale wszelkiego typu ulubione przez dzieci dodatki.

Przepis na 16 bułeczek

1 łyżka drożdży suszonych
1 szklanka (200 ml) zsiadłego mleka, jogurtu lub maślanki
1/4 szkl wody
2 łyżki cukru
60 g miękkiego masła
1 jajko
2 łyżeczki soli
4 szklanki mąki (ok. 600 g)


Wszystkie składniki mieszamy - ręcznie lub mikserem. Wyrabiamy gładkie ciasto, z którego formujemy kulę. Przykrywamy ją ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 1-2 h.
Formujemy bułeczki. Spryskujemy je oliwą, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut. Nacinamy bułeczki ostrym nożem lub nożyczkami. Posypujemy lekko mąką.
Piekarnik nagrzewamy do 200 st C.
Pieczemy ok. 15 minut lub do czasu zarumienienia.

Smacznego!

20 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ja w kwestii formalnej : -) Piszesz tu, żeby te bułeczki, które właśnie u mnie siedzą na blasze, spryskać oliwą. Czy możesz polecić jakiś konkretny spryskiwacz / rozpylacz do oliwy? Za Twoją radą kupiłam naprawdę bardzo dobry miotacz ognia do palonego kremu (dzięki), może zatem poradzisz coś w kwestii spryskiwacza? Nie znoszę mazania ciasta pędzlem.

Liska pisze...

Mam metalowy spryskiwacz kupiony w Lidlu. O ile wiem, nie ma ich w ciągłej sprzedaży, ale pojawiają się co jakiś czas.
Wygląda prawie identycznie jak ten:
http://gastroband.pl/p1677-Spryskiwacz-do-oleju.htmlUżwam go codziennie - do spryskiwania blaszek, patelni, bułek, itp.
Cieszę się, że miotacz ognia Ci się spodobał:))

Anonimowy pisze...

Dzięki za podpowiedź.
Bułeczki baaardzo nam smakowały.

iis111 pisze...

nigy nie robilam bulek na jogurcie. Musze sprobowac.

ewa pisze...

Wreszcie coś mi się udało idealnie. Bułki pyszne.

Ola pisze...

Lisko pychota:) w calym domu pachnie a buleczki, niebo w gebie:) dziekuje za przepis!

Anonimowy pisze...

Bardzo podoba mi sie Twoja strona.
Zamierzam tez zajac sie wypiekiem chleba, ale na razie brakuje mi naczynia glinianego, jak rowniez nie wiem jakiego typu maki uzywac.Mieszkam we wloszech i mam tutaj do dyspozycji maku delikatna 00 typu nasza wroclawska jak rowniez maka dura typu nasza krupczatka?Przywiozlam z kraju 1 kg maki zytniej razowej BIO, mam nadzieje ze na bazie tej maki uda mi sie zrobic zakwas.Ostatnie pytanie nie mam drozdzy instant tylko swieze czy to wplywa na jakosc wypiekow. Z gory dziekuje za odpowiedz.

Liska pisze...

Pod tym linkiem znajdziesz porównanie różnych rodzajów mąki w Europie:
http://docs.google.com/View?docid=dd65k8p4_0dqp88t
Do bułeczek wykorzystałabym mąkę 00.

Suszone drożdże możesz zastąpić świeżymi, ale wówczas należy użyć ich potrójną ilość. Życzę dużo sukcesów w pieczeniu :)

Anonimowy pisze...

Bułeczki fajne, tylko jak dla mnie za dużo soli. Może ja mam jakieś większe łyżeczki?

aklat pisze...

Bułeczki są pyszne. Dziękuję za świetny przepis :)

Anonimowy pisze...

Bułeczki wyszły idealnie! Ja do swoich dodałam rodzynki, a z wierzchu smarowałam mlekiem.

31 maja pisze...

Udało się. Dziękuję za przepis

Anonimowy pisze...

Jestem Tobie niesamowicie wdzięczna, choć w pierwszej kolejności powinnam podziękować mojemu narzeczonemu, za to że wyrzucił mój przepis z gazety na Brownie. Gdyby nie to nigdy bym nie znalazła Twojego bloga. Od zawsze zamierzałam upiec bułeczki czy chleb, nie wspomnę o ciastach, ale wszystkie przepisy wydawały się takie skomplikowane i pracochłonne. Z Twoją pomocą w moim domku znowu będzie pachnieć pieczywem. Dzięki po stokroć.

Anonimowy pisze...

Witaj Liska,

Mam pytanie. Czy zamiast jogurtu,maślanki można użyć kefiru?
Ilona

Wiewióra pisze...

Właśnie upiekłam je dla mojej chorobrzusznej córci :) proste w wykonaniu i pachnie mi w całym domu. Odrobinkę za słone jak dla mnie. Pulchne i rumiane. Mniam :) dzięki :)

Pasja na talerzu pisze...

Bułki upieczone - wzbogacone o rodzynki i żurawinę. Wychodzą świetne. Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Wyszły znakomicie! You made my day!

Dorota pisze...

Wspaniałe i bardzo proste w wykonaniu bułeczki :) Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)

Marianna pisze...

Odnalazłam Pani blog przypadkiem. Zrobiłam ten przepis i bułeczki wyszły wyśmienicie. Jest Pani geniuszem wypieków! Bardzo dziękuję za te wspaniałe przepisy i piękną formę z jaką są 'podane'.

Sylwia pisze...

Niezmiennie lubię "odgrzebywać" Twoje starsze wpisy. Wczoraj przyszedł czas na te bułeczki.. i choć ja na diecie ;) (chce zrzucić kilka kg, żeby łatwiej było przebiec maraton) to jednak samo pieczenie ich dla Kolegi Małżonka i Miko sprawiło mnóstwo radości. Oczywiście spróbowałam...i tak, są pyszne. Przepis "poszedł" w świat. ;)