2009-11-08

Pszenno-żytni chleb z suszonymi śliwkami




Jeden z najsmaczniejszych chlebów na zakwasie, jakie upiekłam. Połączenie przypraw i śliwek suszonych sprawia, że chleb ma niecodzienny smak. Skórka jest niezbyt gruba, chrupiąca, a miąższ wilgotny, z niewielkimi dziurkami. Idealny dodatek do koziego sera.


Pszenno-żytni chleb z suszonymi śliwkami
na podstawie tego przepisu

Czas przygotowania:
12-24 godziny wcześniej: odświeżenie zakwasu
8-14 minut: zagniatanie
10 minut: odpoczywanie chleba
2-2,5 godziny pierwsze wyrastanie
1-1,5 godziny: drugie wyrastanie
40 minut: pieczenie

100 g (1/2 szklanki) aktywnego żytniego zakwasu (dokarmionego 12-24 godziny wcześniej)
350 g (1,5 szklanki) wody
20 g świeżych drożdży
350 g (2 i 1/4 szklanki) mąki żytniej jasnej, chlebowej (użylam typ 720)
130 g (3/4 szklanki) mąki pszennej (użyłam mąki chlebowej)
20 g (1 łyżka) otrębów żytnich lub pszennych
1/4 łyżeczki zmielonych nasion kolendry
1/4 łyżeczki zmielonych nasion kminu indyjskiego
1/4 łyżeczki zmielonych nasion kopru włoskiego
1/4 łyżeczki zmielonego anyżu
6 suszonych lub wędzonych śliwek (powinny być dosyć miękkie), drobno pokrojonych
10 g (1,5 łyżeczki) soli morskiej

Do posypania: otręby żytnie

12-24 godzin wcześniej należy odświeżyć zakwas. Można to zrobić używając 2 łyżek zakwasu i równych części mąki żytniej chlebowej i wody. Tak, by całość wyniosła 100 g. Można też po prostu dokarmić zakwas dowolnym sposobem.

Następnego dnia:

Wlać wodę do dużej miski, dodać drożdże, mąkę żytnią, pszenną, otręby, przyprawy i sól. Następnie wlać zakwas i dokładnie wyrobić ciasto. Można to zrobić używając miksera: miksować 8 minut, następnie dać odpocząć ciastu i miksować pnownie przez 3-5 minut. Dodać śliwki, wymieszać.
Przykryć miskę folią spożywczą i odstawić do wyrastania na ok. 2 - 2,5 godziny. Ciasto mniej więcej podwoi swoją objętość.
Keksówkę o długości 28 cm wysmarować olejem i wysypać otrębami żytnimi.
Przelać ciasto, posypać jego wierzch otrębami i odstawić do wyrastania - ciasto wypełni całą formę. Zajmie mu to ok. 1-1,5 godziny.

Piekarnik nagrzać do 230 st C.
Na dno piekarnika wsypać 1/2 - 1 szklanki kostek lodu.
Wstawić wyrośnięty chleb. Piec 10 minut. Zmniejszyć temperaturę do 210 st C i dopiekać kolejne 30 minut. Chleb jest upieczony, jeśli wyjęty z formy i popukany od spodu wydaje głuchy odgłos. Gdyby tak nie było, należy wyjąć go z formy i dopiekać jeszcze chwilę, 5-10 minut.
Po upieczeniu chleb spryskać wodą i wstawić do piekarnika na 3 minuty. Dzięki temu będzie miał błyszczącą skórkę.

Upieczony chleb położyć na kratce kuchennej i zostawić do całkowitego wystudzenia.
Zachowuje świeżość przez kilka dni.

Smacznego!

18 komentarzy:

Majana pisze...

Wspaniały chleb!
Kocham chleb ze śliwkami:) Moze kiedyś skuszę się na upieczenie takiego. na razie podziwiam u Ciebie, jest boski!:)

Anonimowy pisze...

Mam pytanie- po co całe zamieszanie z zakwasem skoro i tak są dodawane drożdze? chyba ze 4 przepisy znalazlam na chleb tylko na zakwasie... a chyba taki jest najfajniejszy... wiec dlaczego???? Niech żyją dzikie drożdże!!

hazo pisze...

Lisko, dziś go upiekłam. Wspaniały chleb.
Za wcześnie tylko dodałam śliwki i mikser mi je mocno rozdrobnił, ale jutro znów zrobię, żeby naprawić swój błąd.

Anonimowy pisze...

Witaj Lisko
Czy śliwki można namoczyć przed dodaniem do ciasta, żeby je zmiękczyć? Pzdr Monika

Liska pisze...

Majanko,
trzymam kciuki!

Hazo,
mea culpa, bo nie napisałam, w którym momencie dodać te śliwki.

Anonimowy,
Czemu z drożdżami? Jak ktoś chce piec bez drożdży, na samym zakwasie - proszę uprzejmie. Wiem, że wiele osób się boi, więc uwzględniam w przepisach drożdże. Sama robię różnie, w zależności od sktywności zakwasu, pogody, itd.

Moniko,
oczywiście, jeśli są bardzo twarde, można namoczyć je w wodzie, by nieco zmiękły.

Pozdrowienia!

Waniliowa Chmurka pisze...

I to mi się podoba:)
Czy ta foremka jest gliniana,ma jakąś nazwę?:)

M. od F. pisze...

Jak sadzę jest to garnek rzymski (gliniany), tylko w takiej pięknej i praktycznej formie keksówkowej :)

Unknown pisze...

Chlebek jest fajny i smaczny, udał się świetnie, ale te przyprawy zupełnie mi nie leżą :( Nie mój smak niestety :( Lubię za to połączenie śliwek, kminku i miodu, robiłam kiedyś pszenny razowy, myślę, że ten przepis też by się nadawał. Polecam, może wypróbujesz?

Bachullus pisze...

Witaj Lisko skuszona pieknymi fotografiami oraz pozbawiona entuzjazmu do "pompowanych" chlebow ze sklepu postanowilam zrobic zakwas wedlug twojego przepisu :) wyszedl wspaniale :) a dzis upieklam swoj pierwszy chleb w zyciu i jest przepyszny :) co prawda w moim kuchennym kramie z przyprawami zabraklo kolendry i anyzu ale pozostale skladniki i tak daly rade... chlebus jest przepyszny :) i juz jest moim ulubionym :) zreszta nie tylko moim :) wszyscy sie zajadaja :) a sasiedzi zwabieni zapachem dopytuja sie co ja dzis wypiekam :)
Dziekuje za wspaniale przepisy :) mam zamiar wyprobowac wszystkie twoje chlebowe przepisy :)

Ewelina pisze...

Pierwszy raz robiłam taki chleb,może dlatego, że za każdym razem robię inny.Nie dodałam przypraw bardziej postawiłam na lekką słodycz,dodałam śliwki i suszone figi.Więcej mąki z pełnego przemiału.Wyszedł cudowny!!!W połączeniu z masłem i miodem lub kozim białym serem (od sąsiadki),pomidorem i czerwoną cebulą wychodzi z tego niebo w gębie:)

Wiewióra pisze...

Pyszny!!! wilgotny jednocześnie intrygująco pachnący przyprawami, z dużymi pęcherzykami w środku i pyszna skórką. Dziękuję bardzo :)

Kalina pisze...

mniam mniam. bałam się tych przypraw, ale chlebek jest pyszny!

Anonimowy pisze...

Chlebek wygląda bardzo smakowicie. Jak bym go miała robić bez dodatku drożdży? Czy uda się on bez zaczynu? Ja jestem własnie w trakcie robienia na samym zakwasie - i widze że będzie to raczej klapa - po 12h chlebek urósl bardzo minimalnie - dodałam więc droży i wlałam ciasto do keksówki do wyrośniecia. Zobaczymy. Jednak bardzo zależy mi na pieczeniu bez dodatku drożdży dlatego proszę o poradę:)
Pozdrawiam
Dorota

Anonimowy pisze...

Mój właśnie w piekarniku. Przyprawy dodałam, takie, jak znalazłam - cynamon, gałkę, ziele, goździki i jeszcze wierzch posypałam chili. Robię bez drożdży, wyrósł świetnie, przez cały ciepły dzień i zapowiada się super apetycznie;)
Ponownie - dzięki Ci o Lisko!

Holly Wood pisze...

Dzięki Ci Lisko za ten blog. Wspaniały. Jestem początkującą "piekarką" (bo przecież nie piekarzową) i Twoje dokładne opisy, zdjęcia i komentarze bardzo mi pomagają. Ten chleb piekłam już kilka razy. Pyszny. Ostatnio namnożyłam zakwasu, więc wyszły mi 2 porcje. Do jednej dodałam jak zwykle śliwki, a do drugie suszone pomidory i oliwki oraz zmodyfikowałam przyprawy. Wyszło pysznie! Kromka polana oliwą zapewniła mi drugie śniadanie w śródziemnomorskim klimacie:)

Anonimowy pisze...

Witam Panią, pieke od pond roku chleb. Eksperymentuję z dodatkami, z mąką. Czytając o śliwkach w chlebku od razu podjęłam decyzję o takim właśnie. Dodałam garść orzechów włoskich - wyjątkowo smakowite pieczywo wyszło!!! Dziękuję za inspirację. Marzena.P.S. Nie dodaję drożdży, sam zakwas wystarcza. :))

patka pisze...

Witam, to już kolejny przepis z pani bloga, który wychodzi fantastycznie! Tylko tym razem pokusiłam się o zmianę-wolę wytrawnie a nie słodko więc w miejsce śliwek dodałam suszone pomidory, a w ramach przypraw m.in. czarnuszkę, czosnek niedźwiedzi i odrobinę przyprawy z suszonych ¨zmiażdżonych¨ pomidorów. Wyszło pycha,będę powtarzać! Dziękuję za pyszne przepisy i pozdrawiam.

wiktoria. pisze...

jeśli nie mam możliwości upieczenia chleba od razu, mogę takie wyrośnięte w bryftance już włożyć do lodówki?