2011-05-03

Węzełki z ricottą i oregano



Ciasto na te bułeczki wyrabia się w maszynie do chleba, ale jeśli jej nie mamy, można to zrobić przy pomocy miksera. Dzięki dodaniu ricotty (w przypadku jej braku, można użyć biały, kremowy ser), ciasto jest delikatnie wilgotne i słodkawe. Ma dosyć zwartą konsystencję.

Węzełki z ricottą i oregano
Źródło: J. Shapter, C. Ingram 


60 ml (4 łyżki) sera ricotta
225 ml wody
450 g mąki pszennej chlebowej
45 ml (3 łyżki) mleka w proszku
2 łyżeczki suszonego oregano
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
25 g masła
1 łyżeczka suszonych drożdży instant (użyłam 15 g żwieżych, przyp. L)

do posmarowania: żółtko wymieszane z 1 łyżką wody

Wszystkie składniki umieścić w maszynie* do pieczenia chleba, nastawić program do wyrabiania ciasta (u mnie najkrótszy program trwa 45 minut). Wyrobione ciasto odstawić na ok. godzinę, by wyrosło.
Wyjąć ciasto, podzielić je na 12 porcji. Przykryć folią lub ściereczką, by nie wysychały.
Z każdego kawałka uformować wałek o długości 25 cm, następnie zaplatać tak, by utworzył się węzełek  (trzymamy ciasto za dwa końce, formujemy pętelkę, przez którą przeplatamy jeden z końców). Gotowe węzełki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując między nimi odstępy.
Odstawić do wyrastania na ok. 30 minut (powinny podwoić objętość), przykrywając ściereczką.
Piekarnik nagrzać do 220 st C.
Wyrośniete węzełki posmarować żółtkiem, wstawić do piekarnika, piec ok. 15-18 minut.

Smacznego!

*jeśli ciasto wyrabiamy przy pomocy miksera: do miski włożyć ricottę, wodę, mleko w proszku, oregano, sól, cukier, miękkie masło i drożdże. Miksować na średnich obrotach, stopniowo dodając mąkę. Kiedy ciasto będzie gladkie i lśniące przełożyć do miski posmarowanej olejem, przykryć i dalej postępować jak w instrukcji powyżej.

26 komentarzy:

  1. Anonimowy3.5.11

    Bardzo zgrabne te węzełki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają przpysznie...ricotta i oregano...bosko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają pysznie i aż mi ślinka pociekła...
    Pozdrawiam
    Inka

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy3.5.11

    zrobiłam się głodna..
    wyglądają bardzo zgrabnie i pysznie
    ;)

    pozdrawiam
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wrażeniem nie tylko tych (pachnących nawet przez monitor) plecionych bułeczek, ale całego bloga (a w zasadzie blogów).
    Szczerze podziwiam Pani znawstwo materii, kunszt kucharski, artystyczną fotografię. Kiedy przeglądam Pani prace, zaczynam siłą wyobraźni widzieć się w kuchni, wyjmującą z piekarnika na przykład chałkę rosyjską, ku radosnym okrzykom moich bliskich. I właśnie te okrzyki przywołują mnie do rzeczywistości, w której - u większości z nas - tak mało jest miejsca na celebrowanie posiłków: i na etapie ich tworzenia, i w trakcie ich spożywania. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają cudownie.
    ;D

    pozdrawiam
    www,kuchniamalegokuchcika.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej , jakie piękne u ciebie te węzełki i piękne zdjęcia
    Ja też je piekę, jak kilka lat temu Tatter na forum cin cin zamieściła przepis , to są bardzo proste ,a wyjątkowo pyszne bułeczki

    OdpowiedzUsuń
  8. Bosko wygladaja! Wszystko, co z ricotta, biore w ciemno, bo bardzo za tym lagodnym, pysznym serkiem przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  9. zdecydowanie do wypróbowania!:)
    udanej reszty tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. smakowicie wygladaja..z przepisu skorzystam na niedziele..pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe są Lisko!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. skradłabym nawet jedną!

    OdpowiedzUsuń
  13. boskie, musze sie kiedys zabrac za tego typu wypieki;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z chęcią bym zjadła taki węzełek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładniutkie! A takich z ricottą jeszcze nie robiłam, więc może się skuszę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Me gusta mucho tu página. Un saludo.

    OdpowiedzUsuń
  17. już wiem, że będą pyszne!
    zastanawiam się czy można wyeliminować oregano a w to miejsce dać rodzynki

    OdpowiedzUsuń
  18. slicznosci :) na pewno sa pyszne :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Bułeczki wyglądają apetycznie! Ricotta ostatnio używałam tego serca chyba do piersi z kurczaka :] w najbliższym czasie skuszę się na te bułeczki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  21. Anonimowy18.8.11

    Witam, chciałam się zapytać, czy mogę na pierwsze wyrastanie wstawić do lodówki?

    OdpowiedzUsuń
  22. Anonimowy19.8.11

    Dziękuję za tak szybką odpowiedź, jednak nie wstawiałam ciasta do lodówki,tylko upiekłam wczoraj wieczorem. Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, są przepyyyyszneeee, będę je robiła bardzo często.pzdr

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na blogu. Jeśli masz konkretne pytania dotyczące prezentowanych przepisów, a nie znajdujesz na nie odpowiedzi w poście lub komentarzach, napisz do mnie maila: whiteplate5 (małpa) gmail.com.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.