2011-09-15

Bułeczki z pieczarkami i suszonymi pomidorkami koktajlowymi



Ciasto, z którego upiekłam te bułeczki, nadaje się również idealnie na zwykłe bułki pszenne, bez nadzienia. Łatwo się formuje i nie przysparza jakichkolwiek trudności. Można z niego również zrobić spód do pizzy albo bagietkę.

Bułeczki z pieczarkami i suszonymi pomidorkami koktajlowymi

400 g mąki pszennej
50 g mleka w proszku
200 ml wody
60 g miękkiego masła
1 łyżeczka soli
12 g świeżych drożdży plus łyżeczka cukru
do posmarowania: jajko plus łyżka wody, do posypania: mak (użyłam białego)

Mąkę wymieszać z mlekiem w proszku i solą.
Drożdże rozpuścić w wodzie i dodać do mąki. Zagnieść ciasto - będzie gladkie i sprężyste i nie powinno kleić się do rąk.
Uformować z niego kulę, przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. godzinę.

W tym czasie przygotować farsz:

30 dag pieczarek
1 cebula
3 łyżki oleju
sól i pieprz do smaku
ok. 100 g suszonych pomidorków koktajlowych (jeśli używamy zwykłych, dużych suszonych pomidorów, należy je drobno posiekać)

Farsz:
Pieczarki pokroić na plasterki. Cebulę obrać i drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać olej, wsypać cebulę i zeszklić ją na małym ogniu - zajmie to ok. 10 minut. Dodać pieczarki. Dusić je kolejne 15-20 minut. Przyprawić do smaku solą, pieprzem i dodać pomidory.
Ostudzić.

Z wyrośniętego ciasta formować płaskie placuszki, do każdego wkładać łyżkę nadzienia, dokładnie zlepić, uformować podłużną bułeczkę. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką, odstawić do wyrastania na ok. 40 minut.
W tym czasie nagrzać piekarnik do 200 st C.
Bułeczki posmarować jajkiem wymieszanym z łyżką wody, posypać makiem.
wstawić do piekarnika i piec ok. 25 minut.
Bułeczki powinny być wyraźnie rumiane.

Smacznego!

Pin It

30 komentarzy:

  1. they look terribly soft...

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyglądają na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo kusząca propozycja. Mam tylko pytanie czy pomidorki mają być suszone z zalewy czy bez niej. Pytam bo bazuję niestety na kupnych. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. nic dodać, nic ująć - mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszne, takie napakowane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam ;-) Weszłam przez przypadek, ale od razu kopiuję ten przepis i jutro zagnam mamę do pieczenia (bo ja antytalent kulinarny) - ten przepis akurat w moim klimacie!!! ;-) Idę przeglądać resztę twoich wpisów, ale już widze, ze u Ciebie jest bardzo pyyysznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę zapiać ten przepis, bo naprawdę pysznie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmmm... nacieszyłam oczy tymi pięknymi zdjęciami i muszę powiedzieć ze zgłodniałam i czuję w powietrzu zapach jedzenia... :) Mam ochotę wypróbować ten przepis, a tak naprawdę to nie tylko ten. Mam nadzieję że mi się uda bo to co na zdjęciach wygląda wybornie. Pozdrawiam i będę zaglądać tutaj często :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne bułki i świetny sposób na nadzienie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo smaczna propozycja, z chęcią bym się poczęstowała jedną.

    OdpowiedzUsuń
  11. ładne bułeczki :) pozdrawiam i zapraszam..
    http://anniar-tripadvisor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam bułeczki z nadzieniem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lisko, Buleczki zrobione dobre choc chyba zrobilam je troche za male. Czy mozesz napisac ile Ci ich wyszlo z tej ilosci ciasta?

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy3.10.11

    Witam,
    mleko w proszku ma być takie dla dzieci czy można kupić jakieś inne?

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie dla dzieci jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy6.10.11

    Witam:)Wczoraj odnalazlam Twoj blog, poniewaz przeczesywalam internet w poszukiwaniu przepisow na domowe pieczywo:)No i znalazlam, jestem pod wrazeniem:)W ten weekend wyprobuje chyba przepis na danish pastry:)Wyglada bosko:)Pozdrawiam z Londynu:)Ania.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglądaja smakowicie!
    A jak nie używam mleka w proszku...czy może być normalne?

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak, zamiast wody, należy użyć mleka.

    OdpowiedzUsuń
  19. za te pyszności dodajemy do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zrobiłam i wyszły przepyszne! dzięki za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  21. fenomenalne, a potem można zabrać na przykład do pracy na drugie śniadanie.

    O ile coś zostanie ;)

    Pozdrawiam ciepło
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. mleko w proszku, z tym się jeszcze nie spotkałam. Nadzienie dodaje całego uroku. wygląda smakowicie :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Idealne na lunch do pracy!

    OdpowiedzUsuń
  24. Anonimowy10.11.11

    A co z maslem?

    OdpowiedzUsuń
  25. Anonimowy17.11.11

    Witam, ponieważ jestem początkująca jeśli chodzi o pieczenie domowego pieczywa, a zmuszona jestem do robienia własnych wypieków z powodu diety (wykluczenie mąki pszennej, żytniej, owsianej), dlatego mam pytanie do kogoś doświadczonego czy wg. wymyślonego przepisu wyszłyby mi takowe bułeczki/ewentualnie chleb orkiszowo-kukurydziany, jakie jest ryzyko powstania zakalca lub czegoś nie nadającego się do zjedzenia i czy wybór mąk oraz proporcji jest prawidłowy (czy kukurydzianej nie zastąpić inną). Bardzo proszę o ocenę i ew. porady (przepis powstał z pomieszania kilku)

    PRZEPIS:
    Mąka orkiszowa (400g)
    Mąka kukurydziana (100 gram)
    Olej rzepakowo-lniany (3-4 łyżki)
    Sezam (80 g)
    Słonecznik łuskany (60 gram)
    Miód (1 łyżka)
    2 łyżeczki suszonych drożdży
    1 łyżeczka soli

    wykonanie:
    Do miski wsyp mąkę, drożdże, miód, sól i ziarna. Dolej szklankę wody i zmiksuj ciasto, a następnie wyrób ręcznie, oceniając czy trzeba jeszcze dolać wody. Dodaj oliwę i ponownie wyrób ciasto. Powinno być miękkie, elastyczne, nie klejące się do rąk. Przykryj miskę folią i odstaw w ciepłe miejsce, bez przeciągów, na pół godziny. Potem podziel ciasto na ok. 20 równych części i uformuj bułeczki. Ułóż je na blasze wyłożonej papierem do wypieków i odstaw znowu na pół godziny. Piecz przez pół godziny w 180 stopniach.

    Natomiast jesli chodzi o chleb to czy pieczenie przez 50 min. w 210 stopniach jest słuszne?

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam i zapraszam Cię na mojego bloga po wyróżnienie
    http://oliwkawczekoladzie.blogspot.com/2011/11/wyroznienie-dla-mojego-bloga.html
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uroczo się naburmuszyły :)
    Bardzo fajne smaki farszu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Anonimowy7.2.12

    Właśnie odkryłam twoją stronę... Bułeczki wyszły przepyszne i tym samym weszły do repertuaru :) A ja zabieram się za kolejne przepisy! mój brzuszek mówi "dziękuję"!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na blogu. Jeśli masz konkretne pytania dotyczące prezentowanych przepisów, a nie znajdujesz na nie odpowiedzi w poście lub komentarzach, napisz do mnie maila: whiteplate5 (małpa) gmail.com.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.