2010-02-01

Pszenno-orkiszowe bułeczki z rozmarynem i solą



Chętnie posypuję pieczywo solą - mam jej różne rodzaje.
Te delikatne pszenne buleczki można jednak posypać również sezamem czy makiem, można zrezygnować z ziół.
Są dosyć uniwersalne, a ciasto, z którego są zrobione, jest bardzo plastyczne i dobrze rośnie.


Pszenno-orkiszowe bułeczki z rozmarynem i solą
16-18 średniej wielkości bułeczek

Zaczyn:

150 g mąki orkiszowej (używam typu 650)
200 g mąki pszennej (dowolnego typu)
20 g świeżych drożdży (lub 1 łyzeczka suszonych)
400 g wody w temp. pokojowej

Wszystko wymieszać w naczyniu, przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę.

Następnie dodać:

350 g mąki pszennej
120 g miękkiego masła
2 łyżeczki soli
30 g wody
60 g mleka w proszku

do posmarowania bułeczek: 40 g masła - rozpuścić w garnuszku i ostudzić

Wyrobić gładkie ciasto, które nie powinno się kleić. Można to zrobić mikserem, wyrabianie zajmie nam wtedy ok. 10 minut.
Odstawić do wyrastania na 1,5 h.
2 okrągłą formy o średnicy 30 cm posmarować masłem.
Ciasto podzielić na małe kawałki (ja z tej porcji robię ok. 18 bułeczek). Każdą z nich uformować, obtoczyć w maśle i włożyć do formy zostawiając 1,5 cm odstępy między nimi.
Wierzch obsypać solą i rozmarynem.
Odstawić do ponownego wyrastania na ok. 30-40 minut.

Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Wstawić bułeczki i piec je ok. 30-40 minut.

Smacznego!





14 komentarzy:

  1. Brzmi pysznie! muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne bułeczki! Muszą pachnieć cudownie!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy1.2.10

    Ostatnio udało mi się zdobyć mąkę orkiszową. A te bułeczki tak lekko się prezentują! Po prostu piękne. Rozmaryn musi im nadawać niesamowity aromat...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja wlasnie kupilam dwa wielkie pudełka - jedno pełne świeżego rozmarynu, drugie - tymianku.
    Już cieszę się na myśl o pieczeniu tych bułeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fantastyczne, chyba się uzależnię od Twojej strony i Twoich przepisów Lisko :) nie mam w tej chwili dobrego nastroju, ale takie przepisy i zdjęcia poprawiają mi go bardzo - dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  6. Żem zrobiła. :) Bardzooo pyszne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bułeczki zrobiłam
    http://qhasia.blogspot.com/2010/05/orkiszowe-buki.html
    wyszły pyszne i będę do nich wracać.
    bardzo dziękuję za przepis
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. W sobotę upiekłam te bułeczki, bardzo nam smakowały, zwłaszcza synkowi :)
    http://przystole.blox.pl/2010/06/Pszenno-orkiszowe-buleczki-z-sola-i-rozmarynem.html

    OdpowiedzUsuń
  9. O panienko przenajświętsza, co prawda przesoliłam, ale te bułki są po prostu IDEALNE!
    Chylę czoła.
    matka

    OdpowiedzUsuń
  10. Bułeczki są na prawdę przepyszne!! Będę często do nich wracać

    http://nadkociolkiem.blogspot.com/2011/01/bueczki-pszenno-orkiszowe.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy27.2.11

    Wyglądają przepysznie ;) mam pytanie, można zamiast mleka w proszku użyć zwykłego mleka? jeżeli tak, to w jakiej ilości?

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy18.3.12

    Zastanawiam się czy zamiast mąki orkiszowej można użyć mąki żytniej albo pszennej typ 1850 a jak tak to w jakich proporcji by tu użyć może pomożesz Lisko

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialne te bułeczki. A jeszcze z pasztetem własnej roboty... po prostu poezja śpiewana :).
    A co do użycia zwykłego mleka zamiast tego w proszku - otóż pani w sklepiku osiedlowym mnie oświeciła, że lepiej nie eksperymentować, bo zwykłe mleko rozrzedza konsystencję ciasta, a to w proszku - zagęszcza.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie nie. Chodzi o to, że jeśli nie masz mleka w proszku, używasz zwykłego zamiast wody.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na blogu. Jeśli masz konkretne pytania dotyczące prezentowanych przepisów, a nie znajdujesz na nie odpowiedzi w poście lub komentarzach, napisz do mnie maila: whiteplate5 (małpa) gmail.com.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.