2009-11-24

Zwykłe bułeczki



Najzwyklejsze w świecie bułeczki, które smakują jak kajzerki. Mają neutralny smak i pasują do wszystkiego. Bardzo łatwe w przygotowaniu.

Zwykłe bułeczki
9 szt

210 ml wody lub mleka (ja mieszam pół na pół)
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
10 g miękkiego masła
350 g mąki pszennej
do posmarowania: żółtko wymieszane z 1 łyżką wody
do posypania: sezam, mak, sól

Mąkę, sól i masło utrzeć ręką. W małej miseczce rozkruszyć drożdże, wsypać do nich cukier i 4 łyżki mleka/wody. Dokładnie wymieszać i wlać do mąki. Powoli wlewać pozostałe mleko. Wyrobić rękoma lub mikserem. Ciasto będzie dosyć luźne, ale nie należy podsypywać go mąką.
Przełożyć do miski, przykryć folią spożywczą. Odstawić na 1,5 - 2 godz. aż podwoi swoją objętość.
Piekarnik nagrzać do temp 230 st C.
Ręce posmarować oliwą lub olejem. Z ciasta formować bułeczki (9 szt), układać je na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiając 5 cm odstępy m.dz bułeczkami. Odstawić do wyrastania na ok. 30 minut.
Bułeczki posmarować żółtkiem wymieszanym z łyżką wody, posypać czym się lubi i wstawić do piekarnika na 5 min. Po tym czasie zmniejszyć temp. do 200 st C i piec kolejne 5-10 min.

Ostudzić na kuchennej kratce przykryte ściereczką.
Smacznego!

65 komentarzy:

  1. I czegoś takiego właśnie było mi trzeba! Pędzę do kuchni! I nie mogę doczekać się jutrzejszego śniadania :)
    Pozdrawiam.

    Lisiczka

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy24.11.09

    A czy można dodać drożdże instant? Jeśli tak - ile ich dodać? Natalia

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie je upiekłam- skórka jest chrupiąca, a miąższ miękki. Delikatne bułeczki na śniadanie zarówno do dżemu, jak i do szynki. Dziękuję bardzo! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy24.11.09

    Lisko, czy stosujesz jakieś magiczne zaklęcie dzięki któremu mak pozostaje na swoim miejscu, na wierzchu bułeczki?
    Z moich bułek ziarenka odpadają przy najlżejszym dotknięciu, nawet gdy przed pieczeniem delikatnie dociskam je palcem.

    Pozdrawiam Serdecznie
    Stała czytelniczka_Maja

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy po uformowaniu bułeczek nie zostawiamy ich do ponownego wyrośnięcia? Bo ja bym zostawiła chociaż na pół godziny... *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  6. no prosze,jakie prosciutkie w wykonaniu i do tego sie apetycznie prezentuja :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stygną... Już wystygły prawie. Zrobiłam od razu z podwójnej porcji. Pycha. Absolutna pycha. I jeszcze proste, rzeczywiście.
    I ładne.

    Dziękuję Lisko za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, można użyć np 1 łyżeczki drożdży instant.
    Po uformowaniu trzeba odstawić do wyrastania - już uzupełniłam przepis.

    Maju,
    tak, smaruję je żółtkiem wymieszanym z wodą. Wtedy mak nie odpada.

    BTW - jesteście szybkie, Dziewczyny.
    Miłego dnia :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Lisko, piękne bułeczki!
    Biore przepis, bo uwielbiam takie domowe ,pyszne bułki :)
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy25.11.09

    Też już u nas się pieką:) Joanna

    OdpowiedzUsuń
  11. dopisuję się też je na pewno upiekę, może nawet dzis :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lisko bułeczki są przepyszne - wiem co piszę bo zostały tylko cztery.
    Jesteś moim guru :) dziękuję za pasję i dzielenie się z nami tymi wspaniałymi przepisami.

    Zrobiłam z makiem i czarnuszką, gdybym wiedziała, że są takie pyszne zrobiłabym z podwójnej porcji.

    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobię je w sobotę rano, ale zapach czuję już teraz ;) Liska, niesamowita kobieta jesteś!
    Zapraszam po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Boskie ,i jeszcze to sielskie śniadanko na zdjęciu.ajć,żyć nie umierać!:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zrobiłam dzisiaj bułeczki z nadzieją, że będę miała na zajęcia jutrzejsze.
    Niestety wyszły płaskie i nie-smaczne, musi być jakiś zakalec raz na jakis czas;)
    Może dlatego, że zamiast dać ciastu powoli rosnąć 2h włożyłam do nagrzanego piekarnika (50C) na pół godziny? (taka byłam nieciepliwa)
    Ciasto wydawało mi się baardzo rzadkie, może powinnam jednak podsypać mąką?
    Nic to, spróbuję jeszcze raz. Ale już nie dziś.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lisko, błagam, zabroń mi zaglądać do Twojej pracowni. Montignac wciąż rządzi w moim życiu, a Ty tu z takimi bułeczkami wyskakujesz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Niby zwykłe, ale jak pięknie wyglądają. Takie ciepłe zdjęcia..
    Ja ostatnio próbowałam razowych bułeczek z płatkami owsianymi z pracowni wypieków. Rodzinka pochłonęła migiem:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lisko, bardzo dziękuję za wspaniały przepis! Dziś u mnie w COOCHNI się rozgościły...

    Pozdrawiam.

    Lisiczka

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzisiaj robie te buleczki trzeci raz, tym razem z podwojnej porcji, bo przeciez znikaja tak szybko ze az szkoda :) Lisko gratuluje pasji - podziwiam, zaczytuje sie jak tylko dzieci mi pozwalaja, przymierzam sie do wielu przepisow - zobaczymy co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Lisko! zrobiłam je :) moje pierwsze bułeczki! stały się bohaterem naszego długiego leniwego śniadania... pychotki!
    i czuję, że już niedługo zabiorę się za pieczenie chleba, a to wszystko dzięki Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapraszam do mnie po niespodziankę:)pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Anonimowy7.12.09

    buleczki wyszly przepyszne (to juz nie pierwszy przepis, ktory testuje z tej strony i kazdy jest super!).

    dziekuje za pieknego bloga, ktory natchnal mnie do pieczenia pieczywa w domu...

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimowy9.12.09

    Lisko, czy mozna ciasto przygotowac i odlozyc na drugi dzien do lodowki? (tak jak pisalas w bagietkach?)

    Prosze bardzo o odpowiedz,
    pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziekuje za wspanialego bloga!

    ps. robilam juz raz te buleczki i wyszly wspaniale, zniknely w jedno popoludnie;)

    Evelediss

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam, czy w przepisie na pewno jest 10g? pół łyżeczki masła?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Gali - tak. Możesz jednak dać go więcej lub zupełnie pominąć.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wczoraj upiekłam bułeczki - z makiem, z łyżeczką masła :)

    Są świetne, dzieci jedzą aż miło (choć zazwyczaj nie jedzą;) :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Anonimowy3.1.10

    Swietne te bułeczki :) Upiekłem dzisiaj, z małą modyfikacją - zamiast 50g mąki pszennej, dałem żytnią razową. Na wierzchu posypałem makiem. Malutko roboty, krótko się pieką, a smaczne niesamowicie. Dzięki za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  28. mamqa15.1.10

    Zrobiłam wczoraj, wszystkie zostały od razu zjedzone. Są przepyszne, poproszę o więcej przepisów z wykorzystaniem drożdży gdyż nie umiem w Holandii znaleźć mąki żytniej czy razowej na zakwas do chlebków...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Anonimowy12.2.10

    Upiekłam bułeczki zamieniając świeże drożdże na łyżeczkę suszonych. Wszystko pięknie ładnie, ale z ciasta wyszło mi tylko 6 bułeczek, takich malutkich. Następnym razem spróbuję dodać trochę więcej drożdzy, mam nadzieję, że to im nie zaszkodzi...
    Pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dałam łyżeczkę drożdży suszonych, czekałam aż ciasto wyrośnie tyle ile trzeba, a niestety wyszło mi 7 maleńkich bułeczek... są bardzo smaczne, ale jedynie jako przekąska :(

      Usuń
  30. Właśnie upiekłam - moje pierwsze bułeczki :) Mimo obaw wyszły bardzo dobrze - są pyszne. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  31. Mój piekarniany debiut. Absolutny hit dnia :D Bułeczki pyszne z chrupiącą skórką. Dziękuję za inspiracje, na pewno skorzystam jeszcze z niejednego przepisu, który tutaj zamieściłaś.

    OdpowiedzUsuń
  32. Anonimowy29.6.10

    Droga Lisko, Drodzy blogowicze,

    Jest taki dzień w życiu zapracowanych i podróżnych, gdy okazuje się po powrocie do domu późnym wieczorem, że... w domu nie ma pieczywa i chęci do polowania na sklep całodobowy :) Przyszło mi do głowy, że może wyjściem byłoby zamrożenie gotowego ciasta na bułeczki bądź chlebek jedynie wstępnie podpieczone. W pieczeniu chleba nie jestem jeszcze zaawnasowana, więc może macie jakieś pomysły? Co Wy na to? Czy to jest w ogóle do zrealizowania i z jakiego ciasta najlepiej?

    Pozdrawiam serdecznie autorkę mojego ulubionego blogu kulinarnego. Z gotowaniem jestem na bakier ale piec uwliebiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. wyjęłam z piekarnika.MI wyszło 8 sztuk.Nie są duże.Smak!!!!obłędne.Podreślam,że zjadłam na gorąco bułeczkę.Puszysta w środku,ale jednoczesnie taka pełna,nie dmuchana.Ciekawe jak rano będa smakowały.

    OdpowiedzUsuń
  34. Są super :) Moje ciasto było też bardzo przyjemne, odchodziło pięknie od rąk a wcale długo go nie wyrabiałam, bo powieki same mi się zamykały. Włożyłam do lodówki i być moze dzięki temu będą dłuzej świeże :) polecam z czystym sumieniem, nic mąki nie musiałam dosypywać, pięknie wyrosły i ładne przedziałki powychodzily.

    OdpowiedzUsuń
  35. Lisko, robię je cały czas :) !! Tylko ostatnio jak robiłam natknęłam sie an maslo w przepisie, a jakoś nie przypominam sobie, zebym kiedykolwiek wcześniej je dodawała...? I zrobiłam bez, ciasto było takie twardawe, no ale i tak wyszły pycha ;)
    A tutaj moje zdjęcia ;)
    http://i53.tinypic.com/a2doc3.jpg

    OdpowiedzUsuń
  36. Miały być chleby ale z racji rozstroju żołądka były właśnie te bułeczki. Niesamowite. Proste w wykonaniu, pięknie rumiane a w środku idealnie wilgotne i wcale nie napompowane. Jak dla mnie wcale nie takie zwykłe :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzisiaj je upiekła, sa cudowne, w sobotę bedzie ich powtórka. Dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  38. aż tutaj pachną mi te bułeczki, czuje że czas skoczyć do kuchni i coś zmajstrować. bułeczki są rzeczywiście ciekawym pomysłem, fakt, pasują do wszystkiego.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Anonimowy30.8.11

    jak pani to robi ze sa takie osgagele

    OdpowiedzUsuń
  40. Anonimowy1.9.11

    co pani robi że są takie okrągłe mi wychodzę jakieś dziwne w kształcie proszę pomocy mam 12 lat i zrobiła 20 razy a za każdym razem lepsze i ładniejsze pozdrawiam ola

    OdpowiedzUsuń
  41. Jakie 'zwykłe'? One są nieziemskie! Od dziś moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ewanda11.12.11

    Często zaglądam na Pani bloga i sukcesywnie testuję Pani przepisy. Wszystkie bułeczki, wszystkie drożdżówki są zawsze udane i bardzo smaczne. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Dzisiaj upiekłem te bułeczki ,a piekę i gotuję jako smakosz od roku ,za pieczywem przepadam ,jestem facetem i przyznam że bardzo pomocna i od dzisiaj moja ulubiona stronka..
    Tylko nie wiem dlaczego wiecznie jak piekę na papierze do pieczenia to papier się przykleja do spodu!!!.No ale jest tez sposób ,można podsypać np.mąką,lub bułką tartą..Pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  44. Wspaniały blog, wspaniałe pachnące miejsce:) a bułeczki będą jutro na śniadanie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. Anonimowy3.3.12

    Kolejny przepis hit. Robiłam już kilka razy chlebek z garnka żeliwnego a teraz czas na bułeczki. Mam od jakiegoś czasu własną domową piekarnię za co serdecznie dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  46. Wybrałam ten przepis na mój pierwszy przepis bułeczkowy. Bułeczki wyszły fantastyczne, miękkie i wilgotne w środku, a skórka chrupiąca. Dla mnie wersja bez posypki lub z pestkami dyni. Pyszne. W kolejce kolejne przepisy.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Witam

    Albo robię coś źle bo wg przepisu ciasto wychodzi mi strasznie rzadkie i nijak nie da się z niego formowac bułek przez co bułki wychodzą strasznie płaskie. Trzymam się dokładnie przepisu :( Czekam aż ciasto wyrośnie i o ile przed rośnięciem jest sprężyste to po tych 1,5 godz już jest lejące.

    OdpowiedzUsuń
  48. Anonimowy23.3.12

    Ze smutkiem zawiadamiam, że moje zupełnie nie wyszły :) Bo chyba nie był to przepis na dziwne, małe, bardzo twarde baryłki? :) Jestem jednak lepszym cukiernikiem niż piekarzem :) :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  49. A czy można zostawić ciasto na bułki na całą noc? Tak by rano upiec je świeżutkie na śniadanko?
    Pozdrawiam i nie mogę się doczekać bułeczek - wyglądają idealnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Anonimowy16.5.12

    Właśnie wyjęłam bułeczki z piekarnika i ....są pyszne. Do mąki pszennej dodałam orkiszową pełnoziarnistą w proporcji 2/1 i 3 łyżki słonecznika wyszły rewelacyjne mięciutkie w środku z chrupiącą skórką. To kolejny udany wypiek z Twojej strony Lisko...Dziękuję

    Asia

    OdpowiedzUsuń
  51. Anonimowy16.5.12

    Polecam do posypania starty parmezan. Bardzo dobrze pasuje parmezan do tych bułeczek :D

    OdpowiedzUsuń
  52. Anusia6.7.12

    A ja polecam wgnieść w ciastosuszone pomidory drobno pokrojone lub oliwki ....ja takmrobię regularnie i jest mniam.

    OdpowiedzUsuń
  53. Zrobiłam także te bułeczki, to są moje pierwsze :) Dziękuję bardzo za przepis. Zamieściłam przepis również u siebie na blogu, oczywiście załączając link skąd mam przepis. Jeśli uważasz, że naruszam Twoje prawa autorskie, lub zbyt mało eksponuję, że przepis jest Twój, proszę daj znać. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  54. Cudowne bułeczki! Na pewno nie ostatni raz je zrobiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  55. moje bułki wyszły płaskie. W sumie zawsze mam problem ze wzrostem w górę - rosną mi tylko w boki..Co robię źle??

    OdpowiedzUsuń
  56. ekologiczna kuchnia, prawdopodobnie wychodzi Ci za rzadkie ciasto, dlatego spróbuj precyzyjniej odmierzyć składniki. Ja robię te bułeczki już któryś raz i wychodzą ok. Problem z za rzadkim ciastem miałam przy innym przepisie na bułki, z bloga Liski- i działo się tak samo, jak u Ciebie, wyszły pyszne, ale właśnie płaskie. Od podanej ilości 210 ml wody/mleka odmierz tę ilość (4 łyżki), która jest potrzebna do rozmieszania drożdży. Być może oddzielnie bierzesz wodę do drożdży, a potem oddzielnie odmierzasz tę ilość 210 ml wody/ mleka z przepisu, i dlatego robi Ci się za dużo płynu (i za rzadkie ciasto właśnie). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  57. :) DZIĘKUJĘ ZA WSPANIAŁY PRZEPIS. Bułeczki wyszły idealne: smaczne, aromatyczne, chrupkie... pychota:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Właśnie upiekłam - to mój pierwszy taki "piekarniczy wypiek"! Od ponad dziesięciu miesięcy mieszkam w USA i nie jestem w stanie jeść tutejszego pieczywa! Taka mała rzecz a tak cieszy!! Prawdziwy polski smak ze sklepiku na rogu! Dziękuję!! :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Właśnie skończyłam śniadanie z tymi bułeczkami w roli głównej! Nie miałam odpowiedniej ilości zwykłej mąki i dodałam pszennej graham (100 g zwykłej i reszta grahamowej). Trochę się bałam bo ciasto nie wyszło takie rzadkie jak mówiłaś, ale rezultat przeszedł moje oczekiwania :) Bułki pachnące, wypieczone, przepyszne!
    Trochę mnie martwi fakt, że zaczęłam je robić o 7 rano a śniadanie serwowałam dopiero o 10... Czy bułki można ulepić dzień wcześniej a piec następnego dnia?

    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja też zrobiłam, niestety coś zrobiłam nie tak,bo choć ciasto wyrasatało 2 godziny, było dość skromne. Bułeczki wyszły twarde jak kamienie, zwłaszcza spody. Miejsca posmarowane zółtkiem z wodą są dziwnie brązowe, próbowałam jeść... w smaku ok ale mało zebów nie połamałam. Po komentarzach widać że wszystkim wyszły , tylko nie mi :(((( A miał,o być tak pięknie....Ale nie poddaję się , jutro robię orkiszowe :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam podobnie, malutkie, twarde bułeczki... :( A co do brązowych miejsc- tak powinno być ;)

      Usuń
  61. Czy wyjdą w kombiwarze? Co mogę dać zamiast cukru?

    OdpowiedzUsuń
  62. Bardzo dobrze się składa, kupiłem robota kuchennego Kohersen, teraz na takie wypieki mam motywacje

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na blogu. Jeśli masz konkretne pytania dotyczące prezentowanych przepisów, a nie znajdujesz na nie odpowiedzi w poście lub komentarzach, napisz do mnie maila: whiteplate5 (małpa) gmail.com.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.