Drodzy Czytelnicy,
ze względu na brak czasu, nie będę już prowadziła bloga Pracownia Wypieków. Dziękuję za wspólny czas, liczne pytania w komentarzach i mailach, dzięki którym i ja wiele się nauczyłam.
Wszystkich zainteresowanych nowymi przepisami, zapraszam po inspiracje na White Plate, gdzie od czasu do czasu będę publikowała nowe przepisy na chleb i bułki.
Z serdecznymi (piekarskimi) pozdrowieniami,
Liska
To my dziękujemy za poświęcony czas i świetną bazę przepisów!
OdpowiedzUsuńRozumiem, dziękuję.
OdpowiedzUsuń- Nieutulona w Żalu.
Rozumiem, dziękuję.
OdpowiedzUsuń- Nieutulona w Żalu.
Dziękuję za całą wiedzą, którą tu przekazałaś! Dzięki Tobie wyhodowałam zakwas, piekę chleby i inne różności.
OdpowiedzUsuńTo bardzo cenna dla mnie wiedza, którą tu zdobyłam. Tym bardziej, że zawsze piekłam chleb w automacie i tylko jeden rodzaj. Teraz się w tej materii rozwinęłam. :) Dziękuję ślicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ilona
Regularnie odwiedzam oba blogi, dzięki Tobie wyhodowałam 3 lata temu pierwszy zakwas, który służy mi do dziś. Dzięki za inspiracje, jasne przepisy i rozwiewające niejasności odpowiedzi w komentarzach. powodzenia w dalszym rozwoju:)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję za wszystkie informacje, wskazówki i cudowne przepisy! Nawet jak nie będzie nowych przepisów to Pracownia Wypieków pozostanie dla mnie jednym z najlepszych blogów o pieczeniu! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wszystkie porady, rady i pomoc w odkrywaniu świata pieczywa domowego. Rodzina nie może żyć bez mojego chleba według Twojego przepisu. Pozdrawiam i powodzenia :)
OdpowiedzUsuńStrasznie przykro się żegnać.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia
Rozumiem i również dziękuję. Mam jednak nadzieję, że blog pozostanie i ciągle można będzie na niego zaglądać po przepisy?
OdpowiedzUsuńKsiążka ma początek i koniec, film też, koncert, piosenka, gra, pasta do zębów, praca, dzień - wszystko. A blog to takie dziwne miejsce, gdzie nie ma okładki, która zaczyna i kończy, ani czasu ani żadnych innych ram. Jest tylko początek i trzeba powiedzieć "koniec", jeśli chce się go zamknąć.
OdpowiedzUsuńwspaniale się piekło z Pracownią :) mam nadzieję, że z White Plate również co nieco upiekę :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do podziękowań. Chociaż słowo dziękuje to nic w porównaniu do chlebów ktore zaczęłam piec właśnie dzięki temu blogowi...
OdpowiedzUsuńDzięki Lisko za wszystkie przepisy, wskazówki i czas, który na to poświęciłaś. Dzięki Tobie piekę chleby. Pozdrawiam serdecznie, Karola Łukasiewicz
OdpowiedzUsuńLisko, podziękowania za całokształt, za wielką klasę, kulturę nie tylko kulinarną, za piękne zdjęcia, inspiracje i solidną porcję wypiekowych mądrości. Proszę tylko, byś Pracowni Wypieków nie zamykała, a my i tak będziemy do niej zaglądać. Wszystkiego dobrego, pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Twój ulubiony chlebek , jest również ulubionym moim i mojej rodziny. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
OdpowiedzUsuńHmmm, a czy dałabyś radę podpiąć 'Pracownię' pod White Plate (jako zakładkę na przykład)? Żeby przypadkiem nie przepadło takie cenne źródło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ja również dziękuję za pomysły na chlebki i proszę o niekasowanie wpisów, bo są skarbnicą wiedzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Szkoooodaaa.... Żal. Ale dziękuję za ten wspólny czas blogowy. I niecierpliwie czekam na Twoją książkę o chlebach. Serdeczności jesienne :)
OdpowiedzUsuńMartajotka
Szkoda, dla mnie Pracownia Wypieków zawsze była przed White Plate, bo i wypieki lubię z gotowania najbardziej. Ale i tak będę tu jeszcze nie raz zaglądać w poszukiwaniu przepisu. Kilka już na stałe zagościło w mojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńOj, niech tylko te przepisy zostaną tu na blogu, są dla mnie nieocenioną bazą, gdy zapomnę co z czym :)
OdpowiedzUsuńA bagietki cebulowę wałkuję nieustannie!!! :) DZIĘKUJĘ bardzo i ślędzę White Plate :)
Lisko mam nadzieję, ze nie skasujesz jednak bloga, bo czesto tutaj zaglądam po inspirację:). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń