2010-02-24

Tiropsomo: Greckie bułeczki z serem feta





Jedne z najlepszych bułeczek, jakie upiekłam.
Puszyste ciasto, które kryje w sobie serowe nadzienie.

Przepis na podst. książki Vefa's Kitchen

Tiropsomo
4 sztuki

300 g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
20 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka drożdży instant)
5 łyżek ciepłej wody
1 łyżka cukru lub miodu
4 łyżki oliwy
120 ml ciepłego mleka

topione masło do smarowania bułeczek
270 g sera feta, rozgniecionego widelcem

do posmarowania: 1 żółtko wymieszane z 1 łyżeczką wody
do posypania: 2 łyżki sezamu

Mąkę połączyć z solą, dodać suche drożdże (jeśli używamy świeżych, należy wymieszać je z ciepłą wodą i dopiero wtedy dodać do mąki). Dodać miód/cukier, oliwę, mleko.
Połączyć i zagnieść gładkie ciasto.
Przełożyć do miski lekko posmarowanej oliwą, przykryć folią spożywczą i odstawić do wyrastania na ok. 1-2 godziny.
Ciasto podzielić na 4 części. Każdą rozwałkować na prostokąt szerokości 6cm, grubości 3 mm. Na środku położyć ser, zlepić dokładnie brzegi tworząc długi wałek. Wałek zwinąć na kształt ślimaka. Powtórzyć tę czynność z pozostałym ciastem. Posmarować lekko masłem, przykryć folią i odstawić do wyrastania na 40 minut.
Piekarnik nagrzać do 200 st C.
Wyrośniete ślimaki posmarować żółtkiem wymieszanym z wodą, posypać sezamem i piec 30-35 minut, do czasu zrumienienia.
Ostudzić na kuchennej kratce.

Smacznego!

15 komentarzy:

  1. wspaniale!!!! ide je piec :) :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow,śliczne sa!:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej ale zbieg okoliczności:) Ja dzisiaj robiłam też greckie bułeczki z fetą ;)) Troszeczkę inaczej, ale sam fakt że zrobiłyśmy je w tym samym dniu mnie zaskoczył :)) Pozdrawiam ciepło i piękne bułeczki

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy24.2.10

    Po prostu muszę je upiec:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sa swietne Lisko! juz zapisuje przepis:)

    pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  6. Lisko super pomysl:) czuje, ze beda nam bardzo smakowac, juz zapisuje przepis i mam nadzieje niedlugo je zrobic.

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy24.2.10

    Piękne te bułeczki! I bez wątpienia smaczne. Świetny przepis. Zapisuję, oczywiście. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy25.2.10

    Nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam. PRZEPYSZNE! Miałam się odchudzać, a chyba zaraz zjem drugą bułeczkę, kuszą od momentu wyjścia z piekarnika.

    Bardzo dziękuję za przepis!

    Iza

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądają własnie tak jak lubię :) zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bułeczki koniecznie do wypróbowania:)
    Oj ale ślicznie zawinięte;)

    OdpowiedzUsuń
  11. a.dan.ti28.2.10

    wspaniałe, na pewno zrobię jeszcze nie raz!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam! Od dawna wypróbowuję przepisy z Pani bloga (chyba nie muszę wspominać, że jest świetny)i zawsze mam problem z jedną sprawą - marzę żeby podać na śniadanie świeżo upieczone bułeczki, a raczej nie wstanę nad ranem by wyrabiać ciasto. Czy jest sposób, by wszystko przygotować wieczorem a rano tylko wrzucić do pieca? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy5.3.11

    Fantastyczne! Idealne także do mrożenia :)

    Za pierwszym razem trzymałam się ściśle przepisu, ale naszym (moim i męża) zdaniem taka ilość fety była jednak za duża, bułki były zbyt słono-kwaśne.
    Za drugim razem podwoiłam porcję ciasta (akurat potrzebne było więcej bułek) i wyszło świetnie :)

    Polecam dodać do fety suszone pomidorki z odrobiną oliwy i trochę podsmażonego pora :)

    Lisko, chciałam Ci też podziękować za przepis na bułeczki hamburgerowe ale pod nim nie mogę wpisać komentarza, więc zamieszczę go tutaj.

    Po 2 tygodniach bułeczkowego szaleństwa to jest mój faworyt :)

    Małż poprosił o domowe hot-dogi i postanowiłam wykorzystać ten przepis. Zrobiłam z niego 4 duże hot-dogowe, podłużne buły. Wyszły nieco płaskie, pewnie dlatego, że przepis jest na hamburgerowe, którą powinny być płaskie, ale efekt był bardzo dobry - łatwiej się jadło te hot-dogi :)

    Przepis jest absolutnie wspaniały, zachowam na wieki :)

    Odpowiadając na pytanie odnośnie świeżości - zrobiłam dla nas 4 hot-dogi, po 2 mieliśmy dość więc 2 zawinęłam w folię spożywczą i schowałam do lodówki, następnego dnia odgrzałam je w piekarniku i były równie pyszne :)

    Pozdrawiam,
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam, piekłam bułeczki w akcji wypiekanie na śniadanie i powiem tylko tyle że są obłędne w smaku,,,Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. wspniałe !!!!!!!!!!!
    http://bit.ly/pakietmedyczny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na blogu. Jeśli masz konkretne pytania dotyczące prezentowanych przepisów, a nie znajdujesz na nie odpowiedzi w poście lub komentarzach, napisz do mnie maila: whiteplate5 (małpa) gmail.com.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.